Archiwum 02 października 2003


paź 02 2003 Powróciłem
Komentarze: 0

No i znowu jestem. Dawno nic nie pisałem, bi mi się nie chciało. A teraz siedzę znwu na nocce w pracy, nudze się, wiec pomyślałem że coś wyskrobie (zreszta i tak nikt tego nie czyta). No więc troszke się działo w ten weekend. Jak zwykle poszliśmy sie napić, a puźniej na karaoke. Ja niestety nie mogłem zostać na noc, bo rano trzeba było iśc do pracy. Ale i tak zdąrzyłem zaśpiewać "Bochemian Rapsody" Queen, "Sweet Hild`o`Mine" Guns`n`Roses, i jakieś tam inne numery, które musieliśmy zaśpiewać (jakieś tam szlagiery itp.) Fajnie było, karakoe to dobra zabawa, zwłaszcza kiedy muzyka jest puszczana z tak chujowych midi, i kiedy ktoś tak pięknie śpiewa jak my z kumplami. Ale naprawde polecam, Zabawa jest przedznia. A kiedy wracałem do domu, to tak mnie chwyciło na przystanku że hoho. Dawno już nie miałem tak żebym nie mówgłutrzymac pionu, a tu prosze. No ale w końcu troche wypiłem, a jeszcze niewyspany byłem strasznie. Jutro (a właściwie dzisiaj) mam rozpoczęcie roku akademickiego. Znowu będę pewnie pić po uroczystości. Tylko z kąd ja kase wezmę. Wypłaty jeszcze nie widać, a ja już spłukany jestem. No ale jest mimo wszystko perspektywa tejże wypłaty. A jak już będzie, to znowu kupie sobie jakieś płytki, a reszte przepuszcze na wszelkiego rodzaju przyjemności dla ciała i duszy. No dobra, rozpisałem się, bo chciałem nadrobić ten czas kiedy nic nie było. No i fajnie by było gdyby jednak ktoś komentował te moje wypociny, ale prosić to je się was nie będę :) NARA LUDZISKA, I PAMIĘTAJCIE: W TYM PARSZYWYM ŻYCIU CHODZI TYLKO O ZABAWE :) PAPA

P.S. Nie myślcie sobie że ze mnie jest jakiś alkocholik, bo ja nic, tylko picie, picie i picie. Do alkocholizmu mi jeszcze daleko, ale staram się jak mogę :). No to teraz już naprawde do przeczytania. NARA

bartus : :