Komentarze: 1
Nic sie nie dzieje, a mnie się właściwie nie chce nic pisać. No to NARA. I komentujcie :)
Nic sie nie dzieje, a mnie się właściwie nie chce nic pisać. No to NARA. I komentujcie :)
Ale jaja :):):):):):):) Był przed chwilą Straż Miejska, i kazała mi zdjąć stojak Coli sprzed cafe.Zapytali się wcześniej czy to przypadkiem nie ja wystawiłem, bo jak tak to mandacik będzie. Ja na to że nie ja wystawiłem (co jest zresztą prawdą), i że zaraz zdejmę. I w tym momęcie wpada szef. Troszke się zdziwił, a oni mu mówią że ten stojak stoi tam nielegalnie, i że będzie mandacik. I jaja będą jak będzie rozprawa, bo mnie spisali, i mogę być świadkiem :):):):):):):). Ludzie, gdybyście widzieli mine szefa. Za nic bym nie zamienił tej chwili. Ale jaja były. HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i po rozpoczęciu roku. Tak naprawde to na żadnym rozpoczęciu nie byłem. Tzn. poszedłem na uczelnie, ale nie dotarłem do auli. Spotkaliśmy się wcześniej, i stwierdziliśmy że nie będziemy słuchać tego nudnego pieprzenia, i nie poszliśmy. Za to byliśmy na piwku, i się zapiliśmy. Jak zwykle było śmiechu co nie miara, a ja już jestem w plecy 20 zł. Przydałaby się ta wypłata jak najszybciej, trzeba długi pooddawać. Jeszcze rodzicom jestem winny 50 zł. No ale zarabiam to moge się zapożyczać :) NARA
No i znowu jestem. Dawno nic nie pisałem, bi mi się nie chciało. A teraz siedzę znwu na nocce w pracy, nudze się, wiec pomyślałem że coś wyskrobie (zreszta i tak nikt tego nie czyta). No więc troszke się działo w ten weekend. Jak zwykle poszliśmy sie napić, a puźniej na karaoke. Ja niestety nie mogłem zostać na noc, bo rano trzeba było iśc do pracy. Ale i tak zdąrzyłem zaśpiewać "Bochemian Rapsody" Queen, "Sweet Hild`o`Mine" Guns`n`Roses, i jakieś tam inne numery, które musieliśmy zaśpiewać (jakieś tam szlagiery itp.) Fajnie było, karakoe to dobra zabawa, zwłaszcza kiedy muzyka jest puszczana z tak chujowych midi, i kiedy ktoś tak pięknie śpiewa jak my z kumplami. Ale naprawde polecam, Zabawa jest przedznia. A kiedy wracałem do domu, to tak mnie chwyciło na przystanku że hoho. Dawno już nie miałem tak żebym nie mówgłutrzymac pionu, a tu prosze. No ale w końcu troche wypiłem, a jeszcze niewyspany byłem strasznie. Jutro (a właściwie dzisiaj) mam rozpoczęcie roku akademickiego. Znowu będę pewnie pić po uroczystości. Tylko z kąd ja kase wezmę. Wypłaty jeszcze nie widać, a ja już spłukany jestem. No ale jest mimo wszystko perspektywa tejże wypłaty. A jak już będzie, to znowu kupie sobie jakieś płytki, a reszte przepuszcze na wszelkiego rodzaju przyjemności dla ciała i duszy. No dobra, rozpisałem się, bo chciałem nadrobić ten czas kiedy nic nie było. No i fajnie by było gdyby jednak ktoś komentował te moje wypociny, ale prosić to je się was nie będę :) NARA LUDZISKA, I PAMIĘTAJCIE: W TYM PARSZYWYM ŻYCIU CHODZI TYLKO O ZABAWE :) PAPA
P.S. Nie myślcie sobie że ze mnie jest jakiś alkocholik, bo ja nic, tylko picie, picie i picie. Do alkocholizmu mi jeszcze daleko, ale staram się jak mogę :). No to teraz już naprawde do przeczytania. NARA