Komentarze: 0
No właśnie przed chwilą zrobiłem sobie test IQ. Wyszło mi 120 pkt., a to i tak nie wszystko, bo nie udało mi się zrobić jednej części, bo wpadł szef, i musiałem mu pomóc. Ten bucefał kazałmi włączyć test, bo chciałzobaczyć jak to wygląda, i oczywiście nie mógł poczekać do końca swojej wizyty, tylko wtedy kiedy on chciał. No myślałem że mnie szlag trafi. Choć pewnie jakbym to zrobił to miałbym może z 5 pkt. więcej. Ale to zawsze coś. Nie mam co opisywać tego tygodnia, bo było jak zwykle. Impreza, piwko, kumple itd. Czyli normalka jak zwykle. Ale co ja na to poradze. No kończę już. NARA dla wiernych fanów mojego bloga (choć pewnie takich nie ma sądząc po ilości komentaży :) No to papa wszystkim.